Udało się!!! Dzisiaj Michałek przeszedł pomyslnie proces separacji komórek macierzystych potrzebnych do autoprzeszczepu. Nasz dzielny synek został bohaterem oddziału. Po pierwsze bardzo szybko zmobilizował się do separacji(czyli odbił się w wynikach morfologii), po drugie Michałek oddał aż 21 mln komórek na 1 kg wagi (wymagana ilosc to 4 mln na 1 kg wagi), a po trzecie leżał dzielnie na plecach przez 5 godzin podlaczony do wielkiej maszyny. W nagrodę otrzymal od Pana Doktora cukierka czekoladowego, który był chyba najsmaczniejszym cukierkiem jaki Michas jadł, bo jego buzka promieniała ze szczecia. Był to bardzo ciężki dzien. O 6 pobodka - zastrzyk z neupogenu, o 7.30 - morfologia, o 8 - wyjazd na blok operacyjny, a od 10.20 do 15.20 - separacja komórek. Rano na bloku operacyjnym Michałek miał zakladane drugie wklucie centralne - wkłucie udowe przy znieczuleniu ogólnym. Jest ono potrzebne przy procesie separacji. Juz ma je zdjęte. Michałek usnął 0 17.30 - dopadło go zmęczenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz